Finanse behawioralne – czy inwestorzy podejmują racjonalne decyzje?
Finanse behawioralne to dziedzina nauki, która łączy psychologię i finanse. Jest stosunkowo nową dyscypliną finansów. Jej rozważania obejmują indywidualne działania inwestorów. Mają one wyjaśniać mechanizmy, które rządzą rynkiem, i psychologiczne pułapki skłaniające nas do podejmowania konkretnych działań.
Założenia ekonomii neoklasycznej
W ramach ekonomii neoklasycznej zakłada się, że jednostki działają w sposób racjonalny. Poprzez dostęp do doskonałej informacji i dzięki nieograniczonym możliwościom ich przetwarzania mogą wybierać najbardziej efektywne rozwiązania. Według tego nurtu człowiek nieustannie maksymalizuje swoją użyteczność i podejmuje decyzje, sięgając do motywów ekonomicznych. Dzięki przyjęciu takich założeń można po prostu łatwiej opisać rzeczywistość w oparciu o modele matematyczne i ekonometryczne.
Według teorii neoklasyków na rynkach finansowych informacja jest jawna i rozprzestrzenia się wśród wszystkich jej użytkowników. Rynki można więc nazwać efektywnymi, ponieważ wszelkie konsekwencje wynikające z informacji zawierają się natychmiast w cenach, odpowiednio korygując je w górę lub w dół. Według teoretyków niemożliwe jest „pokonanie rynku” i osiąganie wyższych stóp zwrotu nie jest możliwe długookresowo.
Omówienie finansów behawioralnych
W odpowiedzi na paradygmat neoklasyczny rozpoczęto poszukiwania alternatywnych teorii, które byłyby w stanie wyjaśnić kwestie, na które ekonomia neoklasyczna nie dawała odpowiedzi. Gromadzono szeroki wachlarz przypadków, kiedy ludzkie zachowania trudno uznać za racjonalne. Okazało się, że na ceny akcji mogą wpływać stany emocjonalne i uprzedzenia. Wiele błędów poznawczych ukazuje Jason Zweig w swojej publikacji „Twój mózg, twoje pieniądze”.
Badania w kierunku lepszego zrozumienia podejmowania ludzkich decyzji prowadzili przede wszystkim Daniel Kahneman oraz Amos Tversky. Osiągnięcia Daniela Kahnemana zostały wyróżnione i został laureatem nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii. Dzięki wieloletniej współpracy tych psychologów powstało wiele badań i prac, które publikowane były w prestiżowych pismach naukowych.
Wspólnie sformułowali dwa pojęcia determinujące mechanizmy w naszej głowie. Są one szczegółowo opisane w książce „Pułapki myślenia”. Kahneman ukazuje, jak trudno jest czasem uniknąć pułapek myślenia i jak bardzo przekładają się one na podejmowanie decyzji.
W swojej książce analizuje dwa systemy myślenia. Pierwszy z nich opiera się na myśleniu szybkim i intuicyjnym. Nazywa się go Systemem 1 i używany jest automatycznie, człowiek nie ma nad nim kontroli. Jest przydatny w przypadku rutynowych działań, kiedy niepotrzebne jest nadmierne analizowanie. Z kolei System 2 to myślenie wolne, wymagające skupienia i uwagi. Używa się go w przypadku zadań, które mają długoterminowe konsekwencje i zależy nam na tym, by końcowy rezultat nas satysfakcjonował.
Badania dotyczące finansów behawioralnych opierały się na pokazaniu, jak ludzka psychika oddziałuje na zachowania inwestorów i ich decyzje inwestycyjne. Warto zdawać sobie sprawę z tego, jakie błędy poznawcze wymieniane są przez psychologów. Z pewnością pomogą one w poprawianiu własnych wyników inwestycyjnych, ponieważ przybliżą słabe strony ludzkiego umysłu. Uproszczone mechanizmy wyciągania wniosków często prowadzą do błędnych osądów sytuacji, a co za tym idzie – do podejmowania błędnych decyzji, jeżeli chodzi o inwestowanie na rynkach finansowych. Dzięki zapoznaniu się z kilkoma skłonnościami występującymi u inwestorów można kreować rozwiązania, jak sobie z nimi poradzić i zdecydować się na wykorzystanie omawianych strategii w celu dokonywania skuteczniejszych transakcji.
Błędy poznawcze inwestorów
Niechęć do strat
Emocjonalnie bardziej dotykają nas straty niż zyski. Stąd za wszelką cenę staramy się unikać sytuacji, które mogą prowadzić do straty. Rynek kapitałowy jest miejscem, gdzie analizuje się potencjalne straty i zyski. Poprzez niesymetryczne reakcje w odniesieniu do zysków i strat podejmowanie decyzji staje się niezwykle trudne.
Często nawet niewielki zysk prowadzi do satysfakcji i sprzedaży akcji. Natomiast kiedy akcje zaczynają spadać, inwestorzy mają skłonność do przetrzymywania stratnych pozycji w nadziei, że te jeszcze wzrosną. Sprzedanie akcji w takiej sytuacji byłoby równoznaczne z odniesieniem porażki na giełdzie, powodem do wstydu. Jednak nie ma co ufać własnemu umysłowi, który kieruje się emocjami. Warto ustalić sobie, jaka strata jest przez nas akceptowalna i ustawić stop-loss, który ochroni nas od dużych strat.
Efekt pewności wstecznej
Czyli w skrócie: „Wiedziałem, że tak będzie!”. Błąd poznawczy opiera się na przekonaniu, że potrafiliśmy przewidzieć sytuacje przeszłe. Często to zwykły zbieg okoliczności, że przywołane przez nas teorie się sprawdziły. Po fakcie bardzo łatwo znaleźć racjonalne powody, które przemawiają za daną decyzją. Jednak w momencie jej podejmowania to już nie wydaje się takie proste.
Rynek akcji jest nieprzewidywalny, jednak niektórzy i tak stwierdzą, że pewne mało prawdopodobne rzeczy były to przewidzenia. Należy się wystrzegać przeceniania własnych możliwości co do przewidywań wtedy, gdy przebieg zdarzenia jest nam całkowicie znany. Inwestując, należy szczególnie uważać na ten błąd poznawczy. Czasem jednokrotna predykcja jakiejś zyskownej transakcji nie musi się powtórzyć w przyszłości.
Paradoks hazardzisty
Błąd poznawczy polegający na uznawaniu niezależnych od siebie zdarzeń za zdarzenia zależne. Jeżeli występuje seria identycznych zdarzeń, to intuicja podpowiada nam, że kolejnym razem bardziej prawdopodobne będzie wystąpienie zdarzenia przeciwnego. W przypadku kilkudniowych wzrostów na rynku akcji wielu inwestorów stwierdzi, że trend zostanie wkrótce przerwany chociażby małym spadkiem. Innym przykładem będzie inwestowanie w firmę, która od dłuższego czasu spada na giełdzie w nadziei, że trend ten nie może trwać wiecznie i z pewnością się odwróci. Przedstawiony błąd poznawczy jest często efektem błędnego rozumowania losowości i praw rządzących prawdopodobieństwem. Szczególnie narażone na paradoks hazardzisty są osoby, które zawierają krótkoterminowe transakcje. Wynika to z faktu, że w krótkim okresie wyniki nie muszą się równoważyć.
Heurystyka zakotwiczenia
Oznacza opieranie się na jakiejś informacji i zmodyfikowanie jej w celu udzielenia odpowiedzi. Ludzie nadmiernie polegają na wartościach liczbowych i kwotach, które nie mają znaczenia dla konkretnej decyzji. Podaną na początku informację staramy się dostosować do określonej sytuacji, w której dokonujemy osądu. Podświadomie szukamy punktu odniesienia, którym może być np. cena, po jakiej kupiliśmy akcje danej spółki. Często to właśnie na jej podstawie oceniamy, kiedy sprzedać lub dokonać dodatkowych zakupów tych samych papierów wartościowych. Zdarza się, że ignoruje się wtedy rzeczywistą ich wartość, opartą na analizie fundamentalnej i ocenie ważnych czynników na rynku.
Heurystyka reprezentatywności
Duża ilość napływających ze świata informacji sprawia, że umysł stara się działać na skróty. Problemem może być zakładanie, że małe próby są reprezentatywne i tworzenie na tej podstawie swoich przekonań. Dodatkowo przypisuje się większą wartość ostatnim doświadczeniom. Wyciąganie wniosków w oparciu o pojedyncze, przeszłe zdarzenie może okazać się zwodnicze. W przypadku heurystyki reprezentatywności pomija się prawa statystyczne, takie jak „prawo wielkich liczb”. Przedwcześnie dostrzega się regularności w zdarzeniach czysto losowych.
Przykładem zastosowania tej heurystyki jest na przykład prognozowanie wyników na podstawie danych historycznych. Fakt, że spółka notuje wysokie wzrosty od kilku lat, nie oznacza, że ten trend musi być kontynuowany. Kolejnym przykładem może być inwestowanie na rynku Forex. Kilka udanych transakcji może zaburzyć racjonalne myślenie inwestora i będzie on pomijał dane statystyczne. Natomiast szacunki KNF (Komisji Nadzoru Finansowego) wskazują, że ponad 70% inwestorów ponosi stratę na tym rynku. My jednak, kierując się tą heurystyką, będziemy uważać się za inwestorów o ponadprzeciętnych zdolnościach i inwestować dalej na podstawie konkretnej strategii. Trzeba jednak uważać, bo po serii udanych transakcji może przyjść czas na straty. Stąd warto analizować przypadki w odniesieniu do dużej próby i brać pod uwagę dane statystyczne.
Samo poznanie heurystyk dotyczących podejmowania decyzji jest niezwykle istotne, aby być świadomym powyższych zjawisk. Psychologia ściśle łączy się z inwestowaniem, stąd ważne, aby silne emocje nie pokrzyżowały osiągnięcia wyznaczonych przez nas celów. Przekonanie o tym, że człowiek działa w pełni racjonalnie, może wyłącznie przeszkodzić w inwestowaniu.
Wiele badań przeprowadzonych przez specjalistów pokazuje, że trzeba brać pod uwagę słabość własnego umysłu. Jest on podatny na liczne heurystyki decyzyjne, a więc uproszczone metody wnioskowania. Stąd warto czuwać nad swoim umysłem i w odniesieniu do kluczowych decyzji głęboko analizować ich zasadność. Z pewnością trudno jest zupełnie przezwyciężyć błędy poznawcze, jednak przy stosowaniu odpowiednich strategii można w pewnym stopniu ograniczyć ich negatywny wpływ.
Twórczyni artykułu: Patrycja Biernat