„Wycena firmy” – recenzja

10 marca 2023

Opowieści towarzyszą ludzkości od bardzo dawna, jest to jedna z pierwszych form przekazywania wiedzy. Opowieści pomagają nawiązywać relacje z innymi, łatwiej nam je zapamiętać niż suche dane liczbowe. Inna rzecz, że snucie opowieści w biznesie rodzi pewne ryzyko. Gdy autor za bardzo puści wodze fantazji i opowieść oderwie się od realiów, może wprowadzać w błąd.

recenzja książki "wycena firmy"

Tymczasem autor „Wyceny firmy” dowodzi, że przedstawiając firmę pod względem jej potencjału, perspektyw czy też samej wyceny, należy połączyć opowieść i liczby. Same liczby dziś nie są „towarem” deficytowym. Obecnie mamy do czynienia z istną obfitością danych. Możemy je pobierać i obrabiać na masową skalę. Wraz z ogromem danych często przychodzi problem z ich interpretacją, stąd szczególnie dziś – ludzie szukają historii – opowieści.

Damodaran jest zdania, że każda wycena spółki musi mieć zarówno część związaną z opowieścią, jak i z liczbami. Opowieść nadaje sens i spaja dane, a liczby urealniają opowieść – pilnują, żeby nie była ona oderwana od rzeczywistości. Przestawiając spółkę, należy wyważyć te dwie kwestie. Sama opowieść to za mało, żeby przekonać zdecydowaną większość inwestorów/interesariuszy. Z drugiej strony same liczby mogą sprawiać wrażenie chaotycznych, pozbawionych sensu i przyczynowości.

Jak wycenić spółkę, mając na uwadze opowieść i liczby?

  • Napisz historię firmy, którą wyceniasz. Jak widzisz jej przyszłość?
  • Sprawdź opowieść pod kątem realności, przekonywania i prawdopodobieństwa.
  • Przejdź od opowieści do determinantów wartości. Rozłóż historię na czynniki pierwsze i zidentyfikuj dane mówiące o jej wartości.
  • Połącz determinanty wartości z wyceną.
  • Otwórz się na informacje zwrotne. Posłuchaj ludzi, którzy znają spółkę lepiej. W razie potrzeby, zmodyfikuj lub zmień narrację.

W rozdziale 3 autor dość szczegółowo rozkłada modelową opowieść na czynniki pierwsze. Proces przechodzenia od danych do informacji można podzielić na 3 etapy:

  • Gromadzenie danych.
  • Analiza danych.
  • Prezentacja.

Praca z danymi wiąże się z kilkoma zagrożeniami, np.

  • Błąd doboru próby – dobierając odpowiednie spółki do analiz, możemy w dużym stopniu manipulować wynikami.
  • Efekt przetrwania – analizując np. działające fundusze hedgingowe i obliczając ich stopy zwrotu, otrzymamy zawyżone wyniki, ponieważ analizujemy tylko zwycięzców, ignorując te, które zbankrutowały. W obiektywnym badaniu trzeba wziąć to pod uwagę.
  • Szum i błędy – w bazach danych mogą zdarzyć się braki danych lub fałszywe dane, przy masowej obróbce, często trudno je zauważyć.

Wskazówki na temat tworzenia dobrej historii

Powinna ona być:

  • Prosta i sensowna – taka wywiera na słuchaczu trwalsze wrażenie niż historia złożona, w której trudniej nadążyć za poszczególnym wątkami.
  • Wiarygodna – jest to warunek niezbędny, żeby skłonić inwestora do działania.
  • Musi inspirować.
  • Powinna skutkować podjęciem działań. Potencjalni pracownicy powinni się u ciebie zatrudnić, klienci kupić produkt, a inwestorzy powinni przekazać ci pieniądze.

Opowieść trzeba poddawać krytyce i sprawdzać, czy jest ona realna i prawdopodobna. Warto opublikować swoją wycenę czy opowieść i wystawić się na konstruktywną krytykę, a w razie potrzeby zmodyfikować ją. Korekty warto dokonać również, gdy zmienią się warunki – czy to w gospodarce, na rynku czy w samej firmie.

Zdaniem autora wycena firmy łączy opowieść i liczby. Oczywiście wycena wymaga założeń, które są częściowo subiektywne. Warto o tym pamiętać.

Aswath Damodaran w pozycji podaje przykłady wycen np. Ubera czy Ferrari.

Jeśli wycena firmy zależy w dużej mierze od czynników makroekonomicznych lub np. cen surowców, warto sporządzić wycenę w oderwaniu od tych zmiennych, ponieważ ekstremalnie trudno je przewidzieć. Najlepiej sporządzić najpierw wycenę w skali mikro, a następnie z uwzględnieniem prognoz makro czy dotyczących cen surowców.

Opowieść vs liczby a fazy życia przedsiębiorstwa.

Im wcześniejsza faza, tym większa rola opowieści. Na przykład innowacyjne spółki, które jeszcze nie generują zysków, bazują tylko na opowieści np. Uber. Im bardziej dojrzała firma, tym bardziej liczą się przepływy pieniężne (dane finansowe), a mniej opowieść np. Exxon Mobil.

Opinia dr. Wojciecha Świdra o książce „Wycena firmy”

Książka jest bardzo dobra i solidnie napisana. Potencjalne grono jej odbiorców jest relatywnie szerokie. Polecam tę pozycję szczególnie: zarządzającym funduszami, aktywnym inwestorom, pracownikom funduszy venture capital i podobnych podmiotów, osobom prezentującym firmę przed interesariuszami, akcjonariuszami, zarządem itp., odbiorcom prezentacji firm.

Pozycja jest bardziej interdyscyplinarna i lżejsza, niż się spodziewałem, a sam Damodaran ma umiejętność przystępnej prezentacji tematu.

Autor: dr Wojciech Świder

Wycena firmy
Wycena firmy
maklerska program partnerski