Opis
„Podczas gdy wiele osób poprzestaje na marzeniach o wybranych aspektach swojej przyszłości, ludzie sukcesu tworzą dokładne wizje całego przyszłego życia oraz poziomu zamożności, który będzie ich satysfakcjonował. Wyróżnia ich właśnie klarowność marzeń” – twierdzi Steve Grounds, autor „Planuj i bogać się”.
Książka właśnie ukazała się w Polsce nakładem Wydawnictwa Gall. Ta książka opowiada o drodze, jaką musi przebyć każdy, kto chce odnieść sukces – o tym, czego należy się nauczyć i wprowadzić w życie, i czego trzeba doświadczyć.
Są w niej wyjaśnione pewne kluczowe elementy kreowania bogactwa i uwalniania potencjału – zasady, które można stosować w każdej sytuacji, niezależnie od tego, jak wielki dystans dzieli obecną sytuację finansową Czytelnika od Jego aspiracji. Steve Grounds napisał bestseller „Planuj i bogać się” na bazie wieloletnich doświadczeń biznesowych oraz w oparciu o wywiady, które przeprowadził z trzydziestoma milionerami – właścicielami firm i przedsiębiorcami z różnych dziedzin biznesu (producentami, usługodawcami, maklerami, agentami i inwestorami w nieruchomości oraz deweloperami). Wszyscy oni odnieśli sukces, wznosząc swoje firmy na „wyższy poziom”. Stali się na tyle bogaci, że nie musieli już pracować. Udało im się rozbudować majątek (firmę lub inwestycje) do poziomu, na którym byli w stanie płacić komuś innemu za zajmowanie się codziennym zarządzaniem lub stworzyli biznes, który mogliby sprzedać, gdyby tylko chcieli, zyskując dla siebie i swoich rodzin wolność finansową. Grounds zdradza w szczegółach sekrety ich (oraz własnego) sukcesu, a tym, którzy pragną pójść w ich ślady, wykorzystać swój potencjał i rozwijać inteligencję finansową, zadaje wiele intrygujących pytań, proponuje praktyczne ćwiczenia i prowadzi przez kolejne etapy kreowania dobrobytu.
Autor wyławia z przeprowadzonych wywiadów pewne wspólne, kluczowe zasady i dopasowuje do nich swoje osobiste teorie i doświadczenia. Każda część książki zawiera więc cytaty ludzi, z którymi rozmawiał. Są to myśli, które potwierdzają kluczowe zasady czy idee, mające na celu pobudzić Czytelnika do myślenia. Tworzenie bogactwa wg Groundsa wymaga koncentracji na tworzeniu autentycznej wartości oraz pasywnego dochodu, równowagi, uważnego zarządzania przepływem pieniężnym. Przede wszystkim jednak… polega na robieniu tego, co naprawdę sprawia nam przyjemność.
Książka jest pierwszą pozycją w serii fachowych publikacji „IQ – Rozwijaj inteligencję finansową”, adresowanych do szerokiego grona odbiorców zainteresowanych motywacją, rozwojem, biznesem i wszelkimi aspektami osiągania niezależności finansowej.
Recenzje ekspertów
Jak być bogatym i szczęśliwym?
„Planuj i bogać się” wydaje się na pierwszy rzut oka książką bardzo typową. Ot, jednym z wielu na rynku biznesowych poradników. Ma jednak ukryty pazur i to coś, co pozwala nazwać ją inspirującą.
Załóżmy, drogi Czytelniku, że chcesz być człowiekiem bogatym. Nie obrzydliwie bogatym. Prawdopodobnie nie marzysz o byciu nowym Gatesem albo – nie szukając daleko – Solorzem-Żakiem. Ich prywatne samoloty są owszem imponujące, ale i presja, jaka na nich ciąży, jest przecież olbrzymia. Ty zapewne myślisz sobie, że wystarczyłyby Ci średnia firemka i skromne kilka milionów na koncie. Tyle, by nie martwić się ewentualnym krachem systemu emerytalnego czy nieoczekiwaną chorobą w rodzinie. Jesteś człowiekiem pracowitym, ale… bez przesady. Nie chcesz przecież tyrać po 12 godzin tygodniowo bez świąt i weekendów i widywać rodziny tylko na zdjęciu ustawionym na biurku, a przyjaciół jedynie na Facebooku i Naszej Klasie. Dobrze byłoby też pojechać raz na jakiś czas (ale z pewnością regularnie) na kilkumiesięczną eskapadę do Azji czy Ameryki Południowej. Nie stresując się, że bez Ciebie cały biznes się zawali i nie będzie już do czego wracać.
Takie mniej więcej aspiracje ma czytelnik, do którego swoją książkę skierował Steve Grounds. Autor jest Nowozelandczykiem i trenerem biznesu. Sam robił najpierw urzędniczą karierę, ale mu to nie wystarczało. Założył więc własny biznes konsultingowy, bo chciał dać upust przepełniającej go pasji tworzenia i przedsiębiorczości. Ale także ta droga okazała się ślepą uliczką. Pracował bardzo dużo, żył w stresie, waliło się jego życie prywatne. Gdy wreszcie któregoś dnia trafił do szpitala, przeżył objawienie. Zaczął interesować się nie tylko tym, jak skutecznie tworzyć bogactwo, lecz także jak jednocześnie mieć czas i ochotę na prawdziwe życie pozazawodowe. Książka „Planuj i bogać się” jest właśnie owocem tych przemyśleń. Całkiem udaną mieszanką poradnika z cyklu „jak uwierzyć w siebie, wymyślić i rozkręcić własny biznes” z elementarzem profesjonalnego zarządzania czasem.
Grounds nie tworzy jakiegoś szalenie nowatorskiego systemu. Czerpie obficie z mistrzów gatunku. Takich jak na przykład pionier amerykańskiej literatury motywacyjnej Napoleon Hill (którego książki ukazywały się zresztą w Polsce, ostatnio w wydawnictwach Helion i Studio Emka). Grounds, podobnie jak żyjący w okresie między- i powojennym Hill, oparł swoją książkę na wywiadach z przedsiębiorcami, których pytał o ich autorskie recepty na łączenie szczęścia z robieniem pieniędzy. Polski wydawca Groundsa zdecydował się też nawiązać do Hillowskiego klasyka „Myśl i bogać się” przy wyborze polskiego tytułu. W oryginale brzmi on zupełnie inaczej („Plastikowe łyżki”), co jest odwołaniem do tego, że rozmówcy Groundsa wszystko osiągnęli własnymi siłami, a w ich rodzinnych domach nie było raczej rodowych sreber.
Groundsa czyta się dobrze i przyjemnie. Jeśli pominąć niezbyt zachęcającą okładkę z brylantem (sugerującym raczej, że mamy do czynienia z poradnikiem inwestora w kamienie szlachetne), „Planuj i bogać się” jest dobrą, bezpretensjonalną propozycją dla wszystkich drobnych i średnich (oraz przyszłych) przedsiębiorców, którzy nie boją się pozmieniać tego i owego w swoich zawodowych przyzwyczajeniach. Tak, by nauczyć się siedzieć okrakiem na barykadzie: mieć zarówno dosyć udany biznes, jak i całkiem szczęśliwe życie poza nim.
Rafał Woś