Książki o ekonomii dla inwestora giełdowego – 4 tytuły, które warto przeczytać

24 czerwca 2019

W tym artykule, przedstawię zestawienie czterech książek o ekonomii. Nie poruszają one zagadnień z analizy technicznej czy fundamentalnej, ale opisują ogólne zagadnienia z zakresu ekonomii, które według mnie każdy obywatel, a szczególnie inwestor, powinien znać.

Prezentacja książek o ekonomii dla inwestora giełdowego.

Książki o ekonomi pomagają lepiej podejmować codzienne decyzje

Thomas Sowell w swojej książce „Ekonomia dla każdego”, pierwszej, którą będę omawiał, napisał, że w wielu dziedzinach życia, jak fizyka, chemia czy botanika, jesteśmy ignorantami. Przeważnie ignorancja ta niewiele nas kosztuje, ponieważ zazwyczaj nie mamy z wymienionymi dziedzinami codziennego kontaktu. Zupełnie inaczej jest jednak w przypadku ekonomii, z którą mamy styczność niemal codziennie. Bez względu na to, czy jesteśmy zwykłymi obywatelami, przedsiębiorcami, czy inwestorami giełdowymi, powinniśmy mieć chociażby podstawową wiedzę z zakresu ekonomii. Ignorancja w tym zakresie sprawia, że nie jesteśmy w stanie umiejętnie analizować informacji napływających z rynku czy też realnie oceniać obietnic wyborczych polityków. Dokładnie z tych powodów książki, które opisuję poniżej, są dobre dla nas wszystkich, dla 38 milionów Polaków, a nie tylko dla inwestorów giełdowych.

Ekonomia dla inwestora giełdowego ma jednak dodatkowe znaczenie, ponieważ, działając na rynkach finansowych, musi on dostrzegać więcej niż przeciętna osoba. Oczywiście wiedza z zakresu analizy technicznej i fundamentalnej pomaga inwestorowi podejmować konkretne decyzje  dotyczące kupna bądź sprzedaży danego instrumentu finansowego, ale ogólne pojęcie na temat aktualnego otoczenia gospodarczego również ma niemałe znaczenie.

Absolutna baza w temacie książek o ekonomii

ekonomia dla inwestora giełdowego

„Ekonomia dla każdego” (Thomas Sowell)

W książce Sowell omawia podstawowe zagadnienia, takie jak inflacja, koszty i efektywność pracy czy handel międzynarodowy. Wspomina również o kluczowej roli cen w gospodarce wolnorynkowej i obszernie rozwodzi się nad kwestią regulacji rządowych oraz ich wpływem na gospodarkę. Autor często przytacza konkretne przykłady wdrażania regulacji w różnych krajach i ich rzeczywiste skutki. Sowell podkreśla przy tym, że często rządzący, skupiając się na rozwiązaniu danego problemu, nie zwracają uwagi na inne skutki, nierzadko negatywne, które rozwiązanie danej kwestii implikuje.

„Ekonomia dla każdego” zawiera sporo porównań pomiędzy gospodarką wolnorynkową a socjalistyczną. Dla nas, jako Polaków, którzy przez kilkadziesiąt lat działali w gospodarce socjalistycznej, ma to znaczenie osobiste. Miejscami mamy wrażenie, że czytamy o czymś bardzo nam bliskim. Uważam, że to jest książka, którą po prostu każdy powinien przeczytać.

Ku zrozumieniu procesów ekonomicznych

ekonomia dla inwestora giełdowego

„Gospodarka, rozwój, krach” (Peter Schiff)

Kolejna książka o ekonomii, która porusza podobne tematy co „Ekonomia dla każdego”, ale w dużo lżejszej formie. Publikacja Schiffa liczy prawie 250 stron i przyjmuje formę alegorycznej powieści dotyczącej historii Stanów Zjednoczonych.

Opowieść zaczyna się na wyspie, na której trzech rybaków prowadzi prymitywny biznes oparty na rybołówstwie. Na początku efektywność ich pracy jest bardzo niska, ponieważ mężczyźni łowią ryby rękami. Z czasem jednak ich wyspiarska gospodarka się rozwija, zaczynają do połowów używać sieci i kutrów rybackich, a więc efektywność ich pracy znacznie wzrasta. Później pojawiają się między innymi takie zjawiska jak inflacja (utrata wartości pieniądza) czy międzynarodowe (międzywyspiarskie) zadłużenie.

„Gospodarka, rozwój, krach” to książka lekka i przyjemna. Czyta się ją szybko. Schiff porusza w niej najważniejsze kwestie gospodarcze, ale w rozrywkowej formie. Ta publikacja zawiera sporo grafik, czcionka jest duża i rozstrzelona, a całą książkę można przeczytać w 2 – 3 dni. Po ten tytuł spokojnie może sięgnąć młodzież lub osoby, które mają opór przed zagłębianiem się w poważną literaturę ekonomiczną, a które mimo wszystko chciałyby rozwinąć swoje zrozumienie współczesnej gospodarki i mechanizmów nią rządzących. Na tej książce o ekonomii nie powinno się jednak zatrzymywać. Po jej lekturze warto sięgnąć na przykład po wcześniej omówioną „Ekonomię dla każdego”.

Czy stworzyłeś już własny Fort Knox? czyli o tym jak inwestować w złoto…

ekonomia dla inwestora giełdowego

„Jak inwestować w złoto i srebro” (Michael Maloney)

Kolejna książka poświęcona jest metalom szlachetnym. Maloney napisał ją w 2010 roku, po kryzysie na rynku nieruchomości, i już wtedy opisywał sytuację, w której to złoto w przyszłości będzie rozsądnym rozwiązaniem dla wielu inwestorów. Obecnie mamy 2019 rok, a rynki akcyjne pobijają rekordy wszech czasów, co dla wielu osób jest nie do pojęcia w kontekście ogromnego zadłużenia. Banki centralne pompują pieniądze w gospodarkę, sprawiając, że wiele osób patrzy w przyszłość bardzo ostrożnie. W środowisku inflacyjnym złoto, srebro i inne metale szlachetne często stanowią bezpieczną alternatywę pod względem lokowania kapitału.

„Jak inwestować w złoto i srebro” to książka dla osób, które chciałyby poznać rynek metali szlachetnych, w szczególności złota. Na początku autor przedstawia rys historyczny, w którym ukazuje, jak w przeszłości złoto było wykorzystywane jako pieniądz w handlu. Następnie prezentuje bardziej współczesne czasy, czyli okres od XX wieku, gdy obowiązywały jeszcze ściśle określone relacje między złotem a dolarem. Następnie Maloney tłumaczy, jak relacja między złotem a dolarem została zerwana, i ostatecznie prezentuje czasy współczesne, gdy pieniądz, a raczej środek płatniczy (bo autor zwraca uwagę na rozróżnienie pomiędzy pieniądzem a środkiem płatniczym), jest już całkowicie uniezależniony od złota.

Podsumowując, w książce Maloney opisuje rynki szlachetne, następnie przedstawia instrumenty, za pomocą których można na nich angażować własny kapitał (kontrakty, fundusze ETF czy fizyczne złoto). Rynkowi srebra poświęcone jest kilkadziesiąt stron książki.

Jak się tutaj dostaliśmy i czego możemy się jeszcze spodziewać?

ekonomia dla inwestora giełdowego

„The Everything Bubble” (Graham Summers)

Kolejna książka o ekonomii to anglojęzyczna publikacja „The Everything Bubble”. Zacząłem ją czytać zachęcony rekomendacją Tradera 21, którego cenię za podejmowane tematy oraz unikalny w polskim internecie sposób, w jaki je porusza.

„The Everything Bubble” to w wolnym tłumaczeniu wszechobecna bańka i właśnie ona jest głównym zjawiskiem omawianym w książce.

Na pierwszych stronach autor przedstawia nieco historii, zaczynając od FED-u, który został założony w 1913 roku w Stanach Zjednoczonych. Następnie pisze o motywacjach bankierów tworzących FED. Opisuje, jak FED reagował w czasie wielkiego kryzysu, a następnie w ciągu kolejnych lat aż do współczesności, przez lata siedemdziesiąte oraz osiemdziesiąte, gdy w Stanach panowała duża inflacja i miały miejsce dynamiczne wzrosty na rynkach surowcowych.

Summers zwraca uwagę na olbrzymie zadłużenie praktycznie wszystkich krajów we współczesnym świecie, choć oczywiście skupia się głównie na Stanach Zjednoczonych. Patrzy tak naprawdę w przyszłość z dużymi obawami o bieżący system finansowy.

Autor przedstawia w książce cztery możliwe scenariusze rozwoju obecnej sytuacji. Pierwszy z nich, który według Summersa jest mało prawdopodobny, to niska inflacja, czyli tak naprawdę utrzymanie bieżącego systemu. Drugi scenariusz to deflacja. Trzeci to wysoka inflacja, a czwarty — hiperinflacja.

Summers opisuje również, w jaki sposób doszło do obecnej sytuacji. Pierwszym czynnikiem była bańka na rynkach akcyjnych w Stanach Zjednoczonych, czyli bańka na dot-comach pod koniec lat 90. Kolejna przyczyna (wynikająca z pierwszej) to bańka na rynku nieruchomości, a następnie bańka na obligacjach, wynikająca z intensywnego drukowania pieniędzy przez banki centralne. Autor podkreśla, że bańka przechodziła z rynków „niższej kategorii” na rynki coraz wyższych kategorii. Czyli z rynków akcyjnych przeszła na rynek nieruchomości, z rynku nieruchomości na rynek obligacji. Jak pisze Summers, obligacje są aktywem najwyższej kategorii, na którym opiera się cały obecny system finansowy, a więc jeżeli mamy bańkę na rynku obligacji, to tak naprawdę mamy ją na wszystkim.

Książka z pewnością jest formą przestrogi przed obecną sytuacją na rynkach. Czas najlepiej zweryfikuje, który scenariusz opisany przez autora zostanie zrealizowany. „The Everything Bubble” nie jest formą dyskusji między dwoma czy większą liczbą stanowisk. To bardziej jednostronny traktat, który zakłada, że aktualnie mamy do czynienia z wszechobecną bańką. Książka napisana jest po angielsku i można ją kupić w zagranicznych księgarniach.

Moja pozycja obowiązkowa

Z czterech książek, które przedstawiłem w artykule, pozycją obowiązkową według mnie jest „Ekonomia dla każdego”. Każda osoba, która chce żyć świadomie pod względem ekonomicznym, powinna przeczytać tę publikację. Po kolejne trzy książki można sięgać wedle uznania, pamiętając, że ekonomia dla inwestora giełdowego jest fundamentem, dzięki któremu może on w pełni świadomie podejmować decyzje inwestycyjne.

Dla tych, którzy wolą słuchać zamiast czytać…

Daniel Jaworowicz właściciel księgarni maklerska.pl opowiada o wszystkich wyżej wymienionych książkach o ekonomii w kontekście edukacji świadomego inwestora indywidualnego.

maklerska program partnerski