W świecie kryptowalut – czy warto w nie inwestować?
„Sądzę, że internet stanie się jedną z głównych sił redukcji roli rządu. Tym, czego brakuje, a co za chwilę powstanie, jest bezpieczna e-gotówka” – Milton Friedman, 1999 r.

- Skąd się wzięły kryptowaluty?
- Gdzie przechowywać kryptowaluty?
- Czym różnią się kryptowaluty od zwykłych pieniędzy?
- Dlaczego kryptowaluty stały się tak popularne?
- Jakie wątpliwości budzi Bitcoin?
- Technologia blockchain, czyli jak działają kryptowaluty
- Przykłady kryptowalut
- Jakie wątpliwości budzi Bitcoin?
- Czy inwestowanie w kryptowaluty jest bezpieczne?
Kryptowaluty – informacje dla początkujących
Kryptowaluty to odpowiedź na psucie pieniądza, ale także sposób na to, by tak się nie działo. Są to cyfrowe aktywa, którymi użytkownicy wymieniają się w wirtualnym środowisku. Rynek kryptowalut cechuje rosnąca popularność, zwłaszcza po pandemii Covid-19 oraz kryzysach inflacyjnych wielu państw. Obecnie najpopularniejsza kryptowaluta to Bitcoin (skrót BTC).
Nadmierna podaż pieniądza działa na szkodę społeczeństwa. Według austriackiej szkoły ekonomii pieniądz powinien być niezależny od władzy. Tymczasem banki centralne nie są niezależne i często wykorzystują swoje możliwości m.in. poprzez dodrukowywanie pieniądza, co może skutkować inflacją. Kryptowaluty to ich przeciwieństwo: są zdecentralizowanym, bezpiecznym i szybkim środkiem na wymianę pieniędzy bez jakiegokolwiek pośrednictwa czy kontroli. Poprzez ograniczoną podaż cechują się one systemem deflacyjnym; ich wartość może rosnąć w czasie.
Skąd się wzięły kryptowaluty?
Łączna suma pieniędzy na całym świecie wynosi około $120 bln, z czego prawie cała gotówka ma postać cyfrową. Transakcje to nic innego jak zapisy w księgach, zazwyczaj prowadzonych przez banki. Jedynie niewielka część tych pieniędzy ma formę fizyczną, jak np. monety czy banknoty.
Ze względu na rozwój technologii liczba transakcji przy użyciu karty cały czas rośnie. Według raportu Nilson Report w 2020 roku globalne transakcje kartą miały wartość około 45 bilionów dolarów (dotyczy to transakcji dokonanych kartami debetowymi, kredytowymi oraz prepaidowymi). Warto podkreślić, iż w znacznej większości pomiędzy naszymi płatnościami występują pośrednicy, którzy je kontrolują czy też mają wgląd do naszych kont.
Rynek kryptowalut – krótka historia
Historia kryptowalut rozpoczęła się w 2008 roku (po Wielkim Kryzysie), a konkretnie od Bitcoina, kiedy to użytkownik o nazwie Satoshi Nakamoto zaproponował system, w którym użytkownicy będą mogli zawierać transakcje bezpośrednio między sobą, a nie za pośrednictwem banków. Napisał dziewięciostronicowy program Bitcoina, wskazując, że Bitcoin pozwala tworzyć własne pieniądze z pominięciem banków i rządów. Użytkownicy mieli zawierać transakcje, przesyłając Bitcoiny z jednego portfela do drugiego, zachowując pełną anonimowość. W związku z tym, pomimo że każdy może przechowywać Bitcoiny w swoim cyfrowym portfelu, nie istnieje możliwość „wydrukowania” dodatkowych Bitcoinów za pomocą kodu lub zwiększenia ich podaży poza ustalony limit.

Źródło: Janos Kummer, Getty Images
Bitcoin jest zaprojektowany w taki sposób, aby być deflacyjnym, co oznacza, że jego wartość może rosnąć w czasie, w przeciwieństwie do tradycyjnych walut, które mogą być poddawane inflacji.
Gdzie przechowywać kryptowaluty?
Wyobraź sobie bankowy sejf, w którym wynajmujesz jedną skrytkę. Masz swój klucz, który ją otwiera, dzięki czemu bezpiecznie przechowujesz cenne rzeczy np. złote monety. Z tego bankowego sejfu korzysta wiele osób, a każda z nich otwiera swoją skrytkę za pomocą własnego klucza.
W przypadku kryptowalut klucz do skrytki jest cyfrowy i ma bardzo długie hasło. Twoja skrytka to portfel cyfrowy, a dostęp do niej daje ci prywatny klucz. Dodatkowo drzwiczki skrytek są przezroczyste, dlatego każdy może zobaczyć, co ukrywa się w środku. W każdej ze skrytek znajdują się Bitcoiny, które mogą być jedynie przesyłane między skrytkami, nie mogą być kopiowane czy wynoszone z sejfu. Dzięki zapisowi cyfrowemu jest to bezpieczne przechowywanie swoich kryptowalut. Bankowy sejf nie ma jednego właściciela, a korzystanie z niego nie musi być umożliwione przez rządy, korporacje czy banki.
Czym różnią się kryptowaluty od zwykłych pieniędzy?
Kryptowaluty mają kilka cech, których nie mają tradycyjne waluty. Przede wszystkim są zdecentralizowane, czyli nie są kontrolowane przez banki czy państwa. Każdy może z nich korzystać, bez względu na to, gdzie się znajduje czy też jaki rodzaj rządów panuje w jego kraju.
Jest to również waluta kryptograficzna. „Krypto” w samej nazwie oznacza właśnie, że każda kryptowaluta jest szyfrowana i aby zawrzeć wszelkie transakcje, musimy za pomocą specjalnego klucza szyfracyjnego „odkryć” kryptowaluty. Taki sposób szyfrowania sprawia, że każda kryptowaluta jest prywatna i dodatkowo chroniona przed kradzieżą.
Z kolei kryptokonto użytkownika ma dwa klucze: klucz prywatny, który daje dostęp do cyfrowego portfela, oraz publiczny, za pomocą którego możliwe jest dokonywanie transakcji z innymi użytkownikami. W momencie utraty klucza prywatnego nie ma możliwości wypłacenia kryptowalut.
Bitcoin ma również ograniczoną podaż. Oznacza to, że nigdy nie będzie więcej niż 21 mln Bitcoinów, a więc nie można go „zepsuć”. To główna cecha różniąca go od tradycyjnych pieniędzy. Obecnie w użyciu krąży ok. 19,3 mln Bitcoinów, a pozostałe 1,7 mln czeka na wydobycie.
Dlaczego kryptowaluty stały się tak popularne?
Żyjemy w czasach, kiedy za darmo i o każdej porze możemy wysłać wiadomość tekstową, filmik czy zdjęcie do użytkownika z drugiego końca świata, a wiadomość trafia do niego od razu. Jednak wysłanie pieniędzy wygląda zupełnie inaczej. Odbiorca nie otrzyma ich od razu, ale po kilku godzinach lub następnego dnia. Choć taka transakcja to dla banków zwykła zmiana zapisu w bazie danych, wiąże się też z opłatami.
Płacąc kartą lub wysyłając przelewy, udostępniamy dane o transakcji wielu pośrednikom. Każdy z nich pobiera swoją prowizję wliczoną w cenę niemal wszystkiego, co kupujemy. W przypadku transakcji międzynarodowych liczba pośredników się podwaja, a opłaty mogą wzrosnąć nawet trzykrotnie.
Krypto zyskały wielu zwolenników na całym świecie, ponieważ zastąpiły wolnych i drogich pośredników gigantyczną bazą danych, która jest zsynchronizowana przez internet. Transakcje są szybkie, darmowe i przede wszystkim anonimowe.
Jakie wątpliwości budzi Bitcoin?
Z racji anonimowych transakcji kryptowaluty stały się narzędziem działalności przestępczej. Są środkiem wymiany na czarnym rynku m.in. w przypadku broni, narkotyków czy pornografii. Kupujący i sprzedający mogą uniknąć w ten sposób zainteresowania władz i policji.
Jedną z najgłośniejszych spraw było zamknięcie przez amerykańskie władze tzw. Silk Road (Jedwabny Szlak), czyli internetowej platformy aukcyjnej. Większość oferowanych tam towarów była nielegalna, co odbywało się za zgodą twórcy – Rossa Ulbrichta. Platforma była nazywana często „narkotykowym Amazonem”, a środek do regulowania transakcji stanowił właśnie Bitcoin.

Platforma wzbudziła zainteresowanie władz, a konkretnie dwóch senatorów – Charlesa Shumera oraz Joe’a Manchina, którzy domagali się jej zamknięcia oraz ukarania właściciela. Ulbricht trafił do więzienia, a jego majątek został zdeponowany.
Skąd się bierze Bitcoin?
Są dwa sposoby na pozyskanie kryptowalut: możemy je kupować lub wydobywać. Jeśli chcemy kupić kryptowaluty, wpłacamy pieniądze na giełdzie krypotowalut i wymieniamy je na aktywa cyfrowe. Możemy później śledzić obecny kurs, a gdy nastąpi wzrost, wymienić daną kryptowalutę np. na dolary w dowolnym momencie.

Jeśli jednak nie chcemy inwestować w kryptowaluty, możemy je wydobywać. Do tego potrzebna nam jest koparka kryptowalut, czyli komputer o dużej mocy obliczeniowej (posiadający więcej kart graficznych), który wykonuje pewne obliczenia matematyczne wymagane dla prawidłowego działania sieci. Kopanie kryptowalut to nic innego jak szyfrowanie i deszyfrowanie wszelkich transakcji za pomocą maszyny.
Technologia blockchain, czyli jak działają kryptowaluty
Technologia blockchain to wirtualny łańcuch, czyli cała historia transakcji Bitcoina począwszy od 2008 roku. Co ok. 10 min tworzy się nowe ogniwo, a inwestorzy mogą podejrzeć całą historię transakcji, nie zmieniając jej zawartości. Dzięki technologii blockchain przechowywanie kryptowalut jest bezpieczne.
Jednym z miejsc, w których możemy zapłacić kryptowalutami, jest bar w Berlinie o nazwie Room 77. Wyobraź sobie, że chcesz w tym barze zapłacić za piwo. Używasz swojego cyfrowego klucza, aby otworzyć portfel. Następnie przesyłasz Bitcoiny na adres właściciela baru. Większość aplikacji umożliwiających taką płatność używa do identyfikacji kodów QR. Skanujesz go, uruchamiasz klucz i akceptujesz transakcję. Ta informacja w kilka sekund zostaje przesłana przez globalną sieć.

Co około minutę jeden kopacz, wykorzystując swoją koparkę oraz ogromne ilości energii, przetwarza ostatnie transakcje (m.in. twój zakup w barze) w blok danych. Każdy nowy blok zostaje dodany do poprzedniego, tworząc łańcuch: stąd nazwa „blockchain”.
Dzięki tej technologii globalne księgi są na bieżąco aktualizowane i nikt nie może zmienić danych zapisanych w blockchainie czy też użyć jednej monety dwukrotnie.
Dzieje się tak, ponieważ kryptowaluty wiąże brak banku centralnego czy też mennicy, a więc zapis baz danych jest zdecentralizowany. Jednak blockchain wymaga pracy kopaczy oraz wielu urządzeń na całym świecie. Sama koparka kryptowalut zużywa dużo energii, dlatego za jej pracę i zużycie jesteśmy wynagradzani.
Przykłady kryptowalut
Wśród kryptowalut zdecydowanie króluje Bitcoin (BTC). Stanowi on ponad 45% wszystkich kryptowalut. Zaraz po nim znajdziemy Ethereum (ETH), przez wielu nazywanym następcą Bitcoina. Do grupy najpopularniejszych kryptowalut zdecydowanie możemy dodać Cardano (ADA), Solana (SOL), XRP, Tether, Uniswap, Stela i Chia. Pozostałe kryptowaluty są mniej popularne, jednak na giełdzie kryptowalut znajdziemy ich setki, a nawet tysiące.
Ethereum lepsze od Bitcoina?
Zdaniem wielu specjalistów sieć Ethereum ma dużo większe możliwości od Bitcoina. Jest programowalna, dzięki czemu można tworzyć i wdrażać zdecentralizowane aplikacje (tzw. dApps) poprzez technologię blockchain, a także zawierać smart kontrakty (programy komputerowe służące do wykonywania bezpiecznych transakcji).

Dodatkowo przetwarzanie transakcji w sieci Ethereum wymaga mniejszego zużycia energii niż w przypadku Bitcoina. Bitcoin jest pierwszą i obecnie najtrwalszą kryptowalutą, cieszącą się największym zaufaniem inwestorów. Warto jednak obserwować Ethereum, ponieważ w najbliższych latach wielu badaczy i inwestorów spodziewa się wzrostu ceny.
Jakie wątpliwości budzi Bitcoin?
Początkujący inwestorzy często nie wiedzą, jak zacząć inwestowanie na rynku kryptowalut, a handel wydaje się skomplikowany. Inwestowanie w kryptowaluty to również śledzenie informacji na rynku kryptowalut. Na początku najlepiej zrozumieć podstawy inwestowania i specyfikę rynku.
Początek przygody z kryptowalutami to założenie konta na jednej z giełd kryptowalut. Warto wybrać m.in 2–3 giełdy, w których można sprzedać swoje kryptowaluty w razie kryzysu jednej z nich.
Założenie konta na giełdzie kryptowalut jest zazwyczaj darmowe. Należy również pamiętać o swoich danych do logowania oraz przechowywaniu ich w bezpiecznym miejscu. W przypadku utraty hasła możliwe jest jego odzyskanie, jednak cała procedura zależy od operatora platformy.
Inwestowanie w kryptowaluty
Aby rozpocząć handel, warto również wybierać sprawdzone i silne kryptowaluty. Na rynku kryptowalut wciąż zauważamy duże wahania cen, a mniejsze kryptowaluty są jeszcze bardziej niestabilne. Wahania rzędu 10–15% zdarzają się bardzo często. Dodatkowo rynek jest zróżnicowany, a inwestowania w kryptowaluty nie warto ograniczać jedynie do Bitcoina.
Na wybranej giełdzie można dokonać wpłaty przelewem lub dodając kartę kredytową. Handel przypomina zakup akcji czy surowców – składane są zlecenia zakupów i sprzedaży. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby kupić jedynie ułamek danego aktywa, gdyż jeden token często kosztuje kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy złotych. To od nas zależy, ile jednostek danej kryptowaluty chcemy kupić. Możemy wybrać również cenę danej kryptowaluty – np. taką samą lub zbliżoną do obecnego kursu. W przypadku podania własnej ceny zlecenie zostanie wykonane, gdy kurs osiągnie wskazaną przez nas cenę.
Jeśli handel kryptowalutami online nas nie interesuje, możemy je kupić stacjonarnie w kantorach kryptowalut. Inwestowanie oferują również niektóre domy maklerskie i brokerzy. Jednak inwestowanie w krypotowaluty nie odbywa się w sposób bezpośredni, a poprzez kontrakty terminowe, np. kontrakty CFD. Za pomocą takich instrumentów finansowych możemy zarabiać na różnicach kursowych, co oczywiście wiąże się z mniejszym zyskiem, a także z mniejszym ryzykiem.
Handel za pomocą dźwigni finansowej. Czy to ma sens?
Obok tradycyjnego handlu kryptowalutami mamy możliwość wykorzystania dźwigni finansowej. Dla wielu inwestorów handel dźwignią (ang. marging trading) to metoda na szybkie i duże zyski, jednak niosąca ze sobą duże ryzyko.
W dużym skrócie jest to inwestowanie w kryptowaluty za pomocą środków pożyczonych od platformy, na której handlujemy. Giełdy kryptowalut oferują różne opcje dźwigni finansowej, a im ona wyższa, tym mogą być wyższe potencjalne zyski (a także straty).
Jeśli giełda oferuje dźwignię 50:1, a użytkownik chce zainwestować $1000, to platforma zamienia tę kwotę na $50 000. W przypadku zysku z takiej inwestycji należy zwrócić platformie pożyczone $49 000, a użytkownik zachowa zainwestowane $1000 dolarów oraz pomnożone zyski.
Jednak w przypadku spadku kursu taka pozycja zostaje likwidowana, a zainwestowane $1000 przepadnie. W przypadku początkujących inwestorów ważne jest, aby zacząć inwestowanie w kryptowaluty od mniejszych kwot, a także nie korzystać z maksymalnej dźwigni, jaką oferuje platforma.
Czy inwestowanie w kryptowaluty jest bezpieczne?
Od początku istnienia, czyli przez 12 lat, Bitcoin nie został zhakowany, nikomu nie zabrano kryptowaluty, którą wykopał, tzn. nikt do tej pory nie naruszył protokołu blockchain ani nie był w stanie zmienić istotnych danych w historii transakcji. Blockchain BTC jest obecnie najbezpieczniejszy oraz najtrwalszy spośród wszystkich kryptowalut.
Niestety zdarzają się włamania do portfeli użytkowników oraz giełd kryptowalut, jednak powodem były raczej słabe praktyki bezpieczeństwa np. przechowywanie prywatnych kluczy wrażliwych na ataki lub włamania do giełd. W takich przypadkach utracone środki zwykle nie mogą być odzyskane. Warto więc korzystać ze sprawdzonych giełd kryptowalut oraz weryfikacji dwuetapowej, ustawiać silne hasła i regularnie je zmieniać, a także monitorować aktywność na swoim koncie.
Największą wadą kryptowalut są wahania ich cen. Na początku pandemii cena jednego Bitcoina wynosiła $62 tys., w ciągu kilku miesięcy spadła do ponad $30 tys., a niedługo potem znów zaobserwowaliśmy wzrost do $60 tys.
Z ekonomicznego punktu widzenia nie można tego uznać za pieniądz ze względu na wysoką niestabilność. Zmienna cena Bitcoina pokazuje, że rynek kryptowalut cechuje duża niepewność co do ich przyszłości. Czy Bitcoin i inne kryptowaluty to naprawdę pieniądze? Na ten moment trudno przewidzieć, jakie stanowisko w kwestii kryptowalut przyjmą rządzący oraz jakie regulacje rządowe zostaną ostatecznie wdrożone.
Czy giełdy kryptowalut są bezpieczne? Echa upadku giełdy FTX
Jedna z największych giełd kryptowalut zbankrutowała pod koniec ubiegłego roku. Jej założyciel, trzydziestoletni multimiliarder Sam Bankman Freed, dziś jest oskarżany o oszustwa na szeroką skalę. W kilka dni stracił cały majątek i wpędził w długi mnóstwo inwestorów.
W 2019 roku 60 inwestorów ulokowało 900 mln dolarów, dzięki czemu FTX stała się jedną z największych giełd kryptowalut na świecie. Zaufanie tak dużych inwestorów zaowocowało szybkim sukcesem giełdy FTX. Również pandemia koronawirusa oraz kryzysy inflacyjne w wielu krajach wzbudziły zainteresowanie w świecie kryptowalut początkujących inwestorów.

Źródło: Matias J. Ocner/Miami Herald/Tribune News Service, Getty Images
Firma arbitrażowa Bankmana Freeda o nazwie Almeda prowadziła aktywny handel kryptowalutami poprzez śledzenie ich cen na wielu globalnych giełdach. Firma wykorzystywała strategie algorytmiczne oraz wysoko częstotliwościowe (HFT) w celu generowania zysków z różnic w cenach na różnych rynkach. Poprzez tzw. transfer arbitrażowy posługiwała się pieniędzmi, które inwestorzy wcześniej utracili. Oszustwo doprowadziło do wielkiego upadku giełdy oraz utraty dobytku wielu inwestorów.
Czy Bitcoin może stać się oficjalną walutą?
Pierwszym państwem na świecie, w którym Bitcoin stał się oficjalną obok dolara walutą, jest Salwador. Mieszkańcy mogą robić zakupy, płacąc kryptowalutami. Obecnie istnieje forma wymiany Bitcoinów w automatach np. na dolary.
O zaletach Bitcoina przekonywał sam prezydent kraju Nayib Bukele i zachęcał, by inwestować w kryptowaluty. W ten sposób unikał on problemów związanych z niemożnością dodrukowania pieniędzy. Salwador uzależniony jest jednak od przekazów pieniężnych z zagranicy, np. od osób, które wyemigrowały z kraju i przesyłają pieniądze dla rodziny.

Źródło: Marvin Recinos / AFP, Getty Images
Kolejnym krajem, który oficjalnie uznał Bitcoina jako pełnoprawną walutę, jest Republika Środkowoafrykańska. Jednak takie decyzje wymagają ogromnego wkładu w rozwój sieci technologicznej.
Wielu ekonomistów zadaje jednak pytanie, czy warto uznawać kryptowaluty za oficjalną walutę w krajach, w których dostęp do internetu ma niewielki procent obywateli.
Autorka: Weronika Filipiak
Książki związane z kryptowalutami:



